Przepraszam za jakość zdjęć.
niedziela, 18 października 2015
Zaproszenia na jubileusz Zespołu Regionalnego "Kowalnia"
Wspaniały Zespół Regionalny "Kowalnia" obchodzi w tym roku 15-lecie założenia. Znam osobiście założycieli i dopinguję im z całego serca. Przygotowałam dla nich skromne zaproszenia.
poniedziałek, 12 października 2015
Album na bazie klejonej po warsztatch u Dorotki Kopeć
Dorotko, jeszcze raz dziękuję za to, ze dzielisz się swoją wiedzą. Nauka nie poszła w las.
Mój skromniutki i papierowy ale robiony na bazie klejonej.
sobota, 10 października 2015
Warsztaty albumowe w Domu na Łąkach
Moje trzecie warsztaty u Dorotki Kopeć a drugie w Domu na Łąkach. Tym razem robiłyśmy album na bazie klejonej od podstaw. Było fantastycznie. Zobaczcie zdjęcia. Będzie ich dużo.
Dziewczynki jeszcze zostały robić karteczki świąteczne, a ja udałam się do domu. Żal było odjeżdżać, oj żal...
Edit: Domek na Łąkach uzależnia, tak jak scrapowanie. Kto chociaż raz tam był, na pewno nie jeden raz tam powrócić. Miła i rodzinna atmosfera, bardzo życzliwi gospodarze, jedzenie zdrowe, ekologiczne, a przede wszystkim smaczne. Mieszkam niedaleko tego miejsca ale dopiero od dwóch lat znam właścicieli tej przystani. Cieszę się, że mogłam ich poznać i nasza znajomość trwa. Agnieszka (właścicielka Domu na Łąkach) organizuje warsztaty i zaprasza instruktorów scrapbookingu abyśmy mogły się rozwijać. Aguś... dziękuję CI.
Ostatnie zdjęcie podkradłam Agnieszce... dziękuję :)
Dziewczynki jeszcze zostały robić karteczki świąteczne, a ja udałam się do domu. Żal było odjeżdżać, oj żal...
Edit: Domek na Łąkach uzależnia, tak jak scrapowanie. Kto chociaż raz tam był, na pewno nie jeden raz tam powrócić. Miła i rodzinna atmosfera, bardzo życzliwi gospodarze, jedzenie zdrowe, ekologiczne, a przede wszystkim smaczne. Mieszkam niedaleko tego miejsca ale dopiero od dwóch lat znam właścicieli tej przystani. Cieszę się, że mogłam ich poznać i nasza znajomość trwa. Agnieszka (właścicielka Domu na Łąkach) organizuje warsztaty i zaprasza instruktorów scrapbookingu abyśmy mogły się rozwijać. Aguś... dziękuję CI.
Ostatnie zdjęcie podkradłam Agnieszce... dziękuję :)