Moje trzecie warsztaty u Dorotki Kopeć a drugie w Domu na Łąkach. Tym razem robiłyśmy album na bazie klejonej od podstaw. Było fantastycznie. Zobaczcie zdjęcia. Będzie ich dużo.
Dziewczynki jeszcze zostały robić karteczki świąteczne, a ja udałam się do domu. Żal było odjeżdżać, oj żal...
Edit: Domek na Łąkach uzależnia, tak jak scrapowanie. Kto chociaż raz tam był, na pewno nie jeden raz tam powrócić. Miła i rodzinna atmosfera, bardzo życzliwi gospodarze, jedzenie zdrowe, ekologiczne, a przede wszystkim smaczne. Mieszkam niedaleko tego miejsca ale dopiero od dwóch lat znam właścicieli tej przystani. Cieszę się, że mogłam ich poznać i nasza znajomość trwa. Agnieszka (właścicielka Domu na Łąkach) organizuje warsztaty i zaprasza instruktorów scrapbookingu abyśmy mogły się rozwijać. Aguś... dziękuję CI.
Ostatnie zdjęcie podkradłam Agnieszce... dziękuję :)
Co za wspaniały album, ale Ci zazdroszczę takich warsztatów.
OdpowiedzUsuńPolecam z całego serducha jak tylko będziesz miała możliwość.
UsuńPrzepiękne albumy! Człowiek aż ma ochotę sam zrobić coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńPiękne chwile pewnie na długo zostaną w waszych głowach aż zazdroszcze pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMasz rację, wrażenia i wiedza zostaną na długo w naszych głowach.
UsuńCudnie :) Zazdroszczę wszystkim Góralkom i osobom, które mają bliżej bo ja mam baaardzo daleko, a chciałabym :) Pozdrawiam, Dorota
OdpowiedzUsuńcudowne prace :)
OdpowiedzUsuńPiękne albumy !!!! :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, zachęcają do rzucenia wszystkiego i ruszenia prosto do scrapowego kąta! :)
OdpowiedzUsuńwspaniały!
OdpowiedzUsuńcudowne , wszystkie )))
OdpowiedzUsuńCudne i niepowtarzalne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny album. Zazdroszczę tego spotkania. Atmosfera musiała być cudowna :)
OdpowiedzUsuńŚliczności! I nie mówię tylko o albumach ;) Śliczne miejsce i Wy takie śliczne zapracowane mróweczki szczęśliwe ;))
OdpowiedzUsuńłał, wspaniałe albumy !!!
OdpowiedzUsuńZAZDROSZCZĘ!!!
OdpowiedzUsuń