Bałagan na kartkach to nie mój styl... ale bawiłam się znakomicie. Czasem trzeba sobie troszkę pochlapać.. efekty mogą nas nieźle zaskoczyć. Ja jestem zadowolona... a co wy sądzicie na ten ten temat?
Obejrzałam Twoje "pochlapane" karteczki z zachwytem i lekką zazdrością, że ja tak nie umiem. Ale mam nadzieję, że to się zmieni - niech no tylko Dorotka dotrze do Wrocławia, od razu się do niej zapiszę :)) A Twoje karteczki są rewelacyjne! Przecudnie skomponowane kolorystycznie, nie mogę się napatrzeć!
Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńObejrzałam Twoje "pochlapane" karteczki z zachwytem i lekką zazdrością, że ja tak nie umiem. Ale mam nadzieję, że to się zmieni - niech no tylko Dorotka dotrze do Wrocławia, od razu się do niej zapiszę :))
OdpowiedzUsuńA Twoje karteczki są rewelacyjne! Przecudnie skomponowane kolorystycznie, nie mogę się napatrzeć!
Piękna! A bałagan super! Tu nie trzeba sprzątać ;)
OdpowiedzUsuńCudna karteczka, ślicznie pochlapana ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne, uwielbiam chlapanie:)
OdpowiedzUsuńPiękna:)
OdpowiedzUsuńZaraz tam bałagan...toż to artystyczny nieład... i do tego jaki cudny efekt tego nieładu;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
Kolejna cudowna karteczka!!!
OdpowiedzUsuńMnie bardzo fascynuje ten twórczy bałagan jak widzę go u innych, ale sama się go trochę boję u siebie ;)
OdpowiedzUsuńTobie wyszedł rewelacyjnie ;)
Ale piękny taki jesienny klimat :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Efekt spektakularny:))
OdpowiedzUsuńPrześliczna!
OdpowiedzUsuńJolu, tak cudownie idzie to chlapacianie, że mogłabyś śmiało Ty sama już nas szkolić!!!
OdpowiedzUsuń