11 lutego miałam okazję wybrać się do Agnieszki, która wraz z mężem prowadzi domek agroturystyczny w Izbach. Przepiękne miejsce, spokojne a przede wszystkim gościnni gospodarze.
Oto kilka migawek ze spotkania.
Agnieszka kartkuje... jak to mówi "dobrze mi to robi na głowę"... to tak jak mi :)
Troszkę się poznałyśmy i "poplotkowałyśmy ze sobą"
Nawet nie wiedziałam, że w mojej bliskiej okolicy są tak piękne i niepowtarzalne miejsca :)
Beskid Niski jest śliczny... to fakt... i przypomniało mi się znane ale jakże słuszne w tej sytuacji powiedzenie - "Cudze chwalicie, swego nie znacie".
Beskid Niski jest śliczny... to fakt... i przypomniało mi się znane ale jakże słuszne w tej sytuacji powiedzenie - "Cudze chwalicie, swego nie znacie".
Pozdrawiam serdecznie!
Fajnie się tak spotkać przy wspólnym hobby:)
OdpowiedzUsuńwidać że dzieciaki też były szczęśliwe z tego spotkania:)
Super Jolu, a co z naszymi warsztatami lutowymi? Ferie się skończyły, a my się nie spotkałyśmy. Pozdrawiam i życzę beztroskiego powrotu do obowiązków.
OdpowiedzUsuńMyślimy aby na wiosnę coś zorganizować ... <3
UsuńO kurczaczek....
OdpowiedzUsuńKopara mi opadła na widok aż tylu wykrojników....
Fajne miałaś ferie.
Dość, że w fajnym, górskim klimacie ,to jeszcze ze scrapowiczką.
Udanego wieczorka Walentynkowego !!!
Pozdrawiam :)
Cudownie spędzony czas :)
OdpowiedzUsuńSuper takie spotkania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przy takim stole to grzech nie kartkować :) !!!
OdpowiedzUsuńSpotkanie jak widać owocne i wszyscy szczęśliwi, aż miło popatrzyć :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne spotkanie :))
OdpowiedzUsuńTwórcze spotkanie! A ta ilość wykrojników...:))
OdpowiedzUsuńsuper ferie!!! Zapraszam do mnie o wyróżnienie ;)
OdpowiedzUsuńświetne spotkanie nic tylko pozazdrościć
OdpowiedzUsuńAż się chyba skuszę na odwiedzenie takiego miejsca :D Nie dość że dzieci mogą się wybiegać w wakacje to jeszcze ja miałabym o czym pogadać z właścicielką :-)
OdpowiedzUsuń